Atmosferę krakowskim rynku tworzą również kramy kwiaciarek jak i gołębie, z którymi związana jest legenda. Gołębie rezydują głównie w okolicy kościoła Mariackiego i ma to swoje uzasadnienie.
Kiedy Krakowem władał książę Henryk IV, chciał on zostać królem, a do tego trzeba było zgody papieża. Zgodę tę, zdobywało się złotem, jednak skarbiec króla był pusty.
Udał się on do wróżki, która przemieniła żołnierzy króla w gołębie, które obsiadły kościół mariacki i wydziobywały kamienie. Każdy kamyk, który opadł na ziemię, zamieniał się w złoto. Tak król uzbierał 3 wozy złota i udał się do Rzymu.
Po powrocie z Rzymu Henryk IV miał być już królem i na miejscu miał zastać swoich żołnierzy. Niestety, Henryk IV w drodze do Rzymu wydawał pieniądze na kobiety i wino i podobno do Rzymu nigdy nie dotarł.
Na rynku w pobliżu kościoła mariackiego o każdej porze dnia i nocy, możemy zobaczyć sporą grupę gołębi. Gołębie nierzadko są dokarmiane przez turystów i z chęcią siadają na dłoni pełnej okruszków chleba.